Wielka Brytania ma już nowego premiera. Tusk składa gratulacje
W czwartkowych wyborach do Izby Gmin Partia Pracy zdobyła 412 mandatów, co daje jej pewną większość. Wynik wyborów oznacza prawdziwą rewolucję – od 2010 roku Wielką Brytanią rządzili konserwatyści. Do dymisji podał się w piątek premier i jednocześnie lider Partii Konserwatywnej Rishi Sunak.
– Udało nam się. Prowadziliście kampanię, walczyliście o to – a teraz to nadeszło. Zmiana zaczyna się teraz – powiedział Keir Starmer, lider Partii Pracy. – Naszym zadaniem jest odnowienie idei spajających ten kraj: narodowe odnowienie – powiedział Starmer. – Zdefiniuje nas walka o zaufanie. Dlatego tak ciężko prowadziliśmy kampanię, aby pokazać, że nadajemy się do sprawowania władzy – dodał lider laburzystów.
W południe Starmer został przyjęty na audiencji przez króla Karola III, który powierzył mu misję sformowania rządu. W brytyjskim systemie politycznym to szef partii, która wygrywa wybory automatycznie jest mianowany na premiera. Polityk jest 58. premierem w historii Wielkiej Brytanii. Partią Pracy kieruje od 2020 roku.
Keir Starmer urodził się w 1962 roku w Londynie. Lider Partii Pracy często podkreśla swoje robotnicze pochodzenie – jego ojciec był ślusarzem, a matka pracowała jako pielęgniarka. Z wykształcenia jest prawnikiem. Jest żonaty, ma dwójkę dzieci.
Gratulacje nowemu premierowi przekazał Donald Tusk. "Szanowny Panie Premierze, gratuluję naprawdę wspaniałego zwycięstwa. Głęboko wierzę, że razem zrobimy wiele dobrego dla Wielkiej Brytanii, Polski, Europy i wolnego świata" – napisał na portalu X szef polskiego rządu.
Wybory parlamentarne w Wielkiej Brytanii
Konserwatyści uzyskali 131 mandatów. Trzeci wynik w kraju zanotowali z kolei Liberalni Demokraci, który mogą liczyć na 61 mandatów.
Prawicowa formacja Reform UK, której liderem jest Nigel Farage, uzyskała prawdopodobnie 13 mandatów, Szkocka Partia Narodowa 10 mandatów, centrolewicowa Plaid Cymru 4 mandaty, a Partia Zielonych 2 mandaty.